Dzisiejszy kryzys ujawnia kluczową potrzebę zapewnienia, by słodka woda i społeczności od niej zależne były odporne, szanowane i przygotowane na zmianę klimatu. Czas zainwestować w sprawiedliwe przejście na odnawialne źródła energii, które nie szkodzą naszym cennym źródłom wody. Zapisać się dla przyszłości naszej słodkiej wody w świecie po COVID.
Na całym świecie budowa dużych zapór uległa spowolnieniu z powodu środków blokujących związanych z pandemią i związanych z nimi skutków gospodarczych. Firma Big Hydro nawet niedawno przyznała się do spadku „zaufania do przyszłych inwestycji i operacji”. Projekty wiążące się z oszałamiającymi kosztami ludzkimi i ekologicznymi, wcześniej uważane za nieuniknione, są obecnie kwestionowane przez społeczności, narody i całe regiony.
To dobra wiadomość.
Jednak pomimo rosnącej niepewności ekonomicznej związanej z budową zapory i globalnej blokady, nowe projekty są nadal w toku. Podpisz się, aby zażądać zatrzymania budowy nowej tamy podczas pandemii i zabezpieczyć przyszłość naszej słodkiej wody.
Niedawno zaproponowano kolejną zaporę dla Dolnego Mekongu, mimo że Tajlandia nie ma pożytku z wytwarzanej energii. Republika Południowej Afryki potwierdziła swoje zaangażowanie w realizację 3 megaprojektu Inga na rzece Kongo, nawet przy szokującej cenie $18 miliardów tamy i pogłębiającym się kryzysie zadłużenia kraju. W brazylijskiej Amazonii rząd Bolsonaro próbuje przystąpić do budowy tamy Castanheira na rzece Arinos, niezwykle kosztownego projektu, który wyprodukowałby zaledwie 140 MW energii elektrycznej, wywołując katastrofalne konsekwencje dla bioróżnorodności ryb i źródeł utrzymania rdzennej ludności.
Świat nie może sobie pozwolić na kontynuowanie tych projektów „jak zwykle”.
Projekty takie jak te stanowią ogromne zagrożenie dla różnorodności biologicznej, naszej zdolności do spowolnienia kryzysu klimatycznego oraz życia i źródeł utrzymania setek milionów ludzi. Nie wspominając nawet o zadłużeniu, jakie wielkie tamy nakładają na kraje o niskich dochodach, jednocześnie nie rozwiązując problemu ubóstwa energetycznego i innych nierówności, które obiecują złagodzić. Podam tylko jeden rozdzierający serce przykład tego, jak to wygląda: dwa lata temu ponad 6500 mieszkańców wsi i tubylców zostało wysiedlonych, a dziesiątki zabitych, gdy zawaliła się tama w Laosie. Mimo że korporacja musi jeszcze odpowiednio zrekompensować ocalałym - którzy pozostają w trudnych warunkach z tymczasowymi mieszkaniami, kiepskimi obiektami oraz utraconymi gruntami i środkami do życia - deweloperzy i inwestorzy posunęli się naprzód w ukończeniu budowy. Te interesy korporacyjne przewidują w rezultacie duże zyski.
Ale Big Hydro nie rezygnuje. W niedawnym oświadczeniu Międzynarodowego Stowarzyszenia Energetyki Wodnej największe koncerny hydroenergetyczne na świecie wzywają rządy do „przyspieszonego zatwierdzania planowania”, aby zapewnić jak najszybsze rozpoczęcie budowy. Branża pracuje również nad tym, aby duże tamy były postrzegane i gwarantowane jako niezbędne do ożywienia. I pracuje nad tym, aby projekty niszczące środowisko były zarówno odnawialne, jak i kluczowe dla przejścia na czystą energię.
Daleko od szukania przestarzałej i intensywnie emitującej emisje gazów cieplarnianych technologii w celu przyspieszenia sprawiedliwej transformacji, powinniśmy podsumować proponowane zapory… zaangażowane finansowanie… a także rzeczywistą potrzebę budowy dużych tam.
Jest powód, dla którego sektor energii wodnej upadał, a prawdziwe odnawialne źródła energii, takie jak wiatr i słońce, rosły na długo przed pandemią. Koszty i korzyści związane z finansowaniem dużych projektów hydroelektrycznych w celu zaspokojenia globalnego zapotrzebowania na energię są coraz bardziej nie do utrzymania. Zapory są wycofywane z eksploatacji od Klamath do Dunaju. W marcu rząd Kambodży na dziesięć lat nałożył moratorium na nowe zapory w głównym nurcie Mekongu, jednocześnie zwiększając inwestycje w jego potencjał w zakresie bardziej sprawiedliwych i odpornych odnawialnych źródeł energii.
Dlatego wzywamy rządy, deweloperów i finansistów do poparcia moratorium na nowe zapory oraz do priorytetowego traktowania rozwoju energetycznego, który szanuje stan ekosystemów rzecznych, prawa społeczności i sprawiedliwość energetyczną.